Czy to ADHD, czy efekt scrollowania?

📱 Czy to naprawdę ADHD… czy efekt scrollowania? Coraz częściej słyszymy zdania typu „nie mogę się skupić – to na pewno ADHD”, wypowiadane w trakcie kilkugodzinnego scrollowania TikToka czy Instagrama. Tymczasem trudność z koncentracją nie zawsze oznacza zaburzenie neurologiczne. Bardzo często to nasz mózg, przyzwyczajony do błyskawicznych bodźców i półsekundowych klipów, zaczyna tracić cierpliwość wobec wszystkiego, co wymaga dłuższej uwagi.
🧠 Social media działają jak kasyno, nigdy nie wiemy, kiedy pojawi się kolejny dopaminowy „strzał”. To mechanizm nazywany intermittent reinforcement, który utrzymuje nas przy ekranie. Efekt? Trudności ze skupieniem na książce, większe rozdrażnienie, poczucie rozproszenia. Badania pokazują, że im więcej czasu dzieci i młodzież spędzają w social mediach, tym większe ryzyko depresji i pogorszenia samopoczucia.
👩👩👧 Dorośli wcale nie są bardziej odporni. Każdy, kto codziennie trenuje mózg w odbieraniu krótkich, mocnych bodźców, szybciej traci zdolność koncentracji i gorzej radzi sobie z nudą. To nie „słaba wola”, ale neurobiologia. Dlatego tak ważne jest, aby świadomie dbać o higienę cyfrową, szczególnie jeśli zmagamy się z wyzwaniami uwagi, jak w przypadku ADHD.
⚡ ADHD wiąże się z innym funkcjonowaniem dopaminy w mózgu, dlatego tak łatwo wpaść w pułapkę ekranów, które oferują szybkie nagrody. Telefony i media społecznościowe mogą stać się dla osób z ADHD zarówno wsparciem (organizacja, kontakt, pasje), jak i źródłem niekończącego się rozproszenia i przytłoczenia. Powiadomienia, krótkie filmy, ciągły strumień nowości – to środowisko, które szczególnie silnie wciąga i uzależnia.
🌍 Warto więc uczciwie zadać sobie pytanie: ile godzin w tym tygodniu mój mózg spędził na przewijaniu krótkich klipów, a ile razy miał szansę zanurzyć się w coś dłuższego, spokojniejszego, bardziej rozwijającego? I co mogę zrobić, żeby odzyskać równowagę?
💡 Proste rozwiązania istnieją. Niektórzy korzystają z aplikacji, które spowalniają automatyczne sięganie po social media. Inni odkrywają, że im ciekawsze życie offline – rozmowy, wyjścia, nowe wyzwania – tym mniejsza potrzeba ucieczki w ekran. To nie jest złota rada ani szybki trik, ale dobry początek.
🤝 Pamiętajmy: ADHD to realne zaburzenie, wymagające zrozumienia i wsparcia. Ale wiele z naszych codziennych trudności z koncentracją to także efekt środowiska cyfrowego, w którym funkcjonujemy. Jeśli chcemy zadbać o swoje zdrowie psychiczne, dzieci i dorosłych, musimy na nowo nauczyć się stawiać granice technologii.